
Czy te ślipia mogą kłamać?
Te ułożone do tyłu uszy już pokazują mi, że będziemy mieć oddanego rodzinie towarzysza, wiernotę kochaną :).
Na razie jeździmy z sunią na zajęcia psiego przedszkola i powiem szczerze dużo nam te zajęcia dają. Wędrując wczoraj z całą watahą psów doszłam do wniosku, że każde, nawet najmniejsze psisko, powinno przejść takie przedszkole. Najważniejsze, że psiaki oswajają się z obecnością innych psów, uczą się różnych reakcji kolegów i koleżanek. Te psiaki spotykając inne na spacerze nie będą atakować. Wczoraj wędrowało wspólnie 23-oje psiaków różnych ras i wielkości a oprócz tego 3 pieski dorosłe. Nie było awantur, psiska owszem bawiły się, ale nie były ani dla siebie ani dla nikogo niebezpieczne... Szkoda tylko, że nie wszystkim właścicielom zależy na tym, aby mieć psa łagodnego i bezpiecznego dla siebie i innych...
A tu kilka zdjęć z naszych zajęć:



Poniżej powitanie ze znajomym Groszkiem (Groszek jest pieskiem z charakterkiem, taki słodki mały zadziora :) )



I "tylko daj mi hasło do zabawy, bo jestem gotowa :) " :

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz