poniedziałek, 24 listopada 2008

Pszczółka

Dostałam od koleżanki chustowej śliczną zakładkę. Zakładka jest ręcznie haftowana w piękne słoneczniki. Byłam (i jestem zresztą nadal) pod jej takim wrażeniem, że musiałam też spróbować haftu krzyżykowego. A oto rezultat:


sobota, 22 listopada 2008

Po przerwie..

Bardzo długo nic tu nie pisałam, nie wstawiałam. Nieprawdą by było napisanie, że w tym czasie nic nowego nie powstało, bo jednak co nieco ciągle "się robi".
Dziś wstawiam cudo, które uszył mi mój kochany mąż :). Bardzo się cieszę w tego powodu, mam pierwszego MT i to szytego specjalnie dla mnie przez mojego męża (pierwsza sztuka :) ).

Tak oto się prezentuje (modelka była już śpiąca i bardzo się kręciła).

To panel (nazwalam go Noc Kairu ;) )





Lilka bardzo się kręciła i dlatego cały MT się przekrzywił. Pasy i całość uszyta jest z czarnego drobnego sztruksu, pasy dodatkowo wypełnione mięciutkim polarem :).








W najbliższym czasie wstawię coś nowego mojego.

czwartek, 21 sierpnia 2008

Sznurek bursztynów

Bursztyny łączone srebrem. Linka stalowa z zapięciem srebrnym.


Opalizujące

Zielone Millefiori

Nic nie będę pisała... bo chyba za dużo gadam ;)



Powiew Indii

Perły i masa perłowa zatopiona w szkle.
To kolczyki również zainspirowane chustami. Dokładniej mówiąc to nowymi kolorami Babylonii.
Mam nadzieję, że również moje kolczyki wyglądają "trochę indyjsko"?

Pierwsze zdjęcie to zdjęcie z lampą. Drugie... za ciemne. Tak na prawdę kolory tych kolczyków są pośrednie.





Zauroczyły mnie te kamienie. Są same w sobie tak ładne, że dołożenie jakiegokolwiek innego elementu do nich byłoby profanacją.
Jako, że ja maniaczka chustowa jestem ... to ja bym widziała te kolczyki razem w zestawieniu z Indio natur... Czasami tak mam, że zrobię jakieś kolczyki zainspirowana korami chusty a potem ... marzy mi się taka chusta. Może tak komuś zamarzy się odwrotnie?



Szklane jesienne grona

Jesienne grona. Delikatne, najładniej mienią się w naturalnym słoneczku dając ciekawe refleksy.
To co lubię czyli: czystość i prostota.


Narobiło się zaległości

Sporo kolczyków i innych cudeniek powstało a ja nie mam kiedy ich "obfotografować".
Nadrabiamy zaległości i wstawiam różne w kolejności całkiem dowolnej.

Jako pierwszy prezentuję zestaw Millefiori w letniej stylistyce. Przepraszam za jakość zdjęć, ale zdjęcia niestety pochodzą prosto z aparatu, bez obróbki, bo nie mam teraz żadnego programu graficznego.



piątek, 11 lipca 2008

Dla Adasia

Jest taki śliczny mały chłopczyk. Ma na imię Adaś. Urodził się niedługo przed moją Lileńką, ale.... z bardzo chorym serduszkiem. Adaś ma szanse, żeby normalnie żyć i być zdrowym. Mnóstwo ludzi włączyło się w akcję zbierania pieniążków na jego operację. Na Allegro możecie znaleźć aukcje opatrzone tytułem "Dla Adasia". I ja włączyłam się w tą akcję. Na mojej aukcji znajdziecie moje najnowsze kolczyki. Tu ich nawet nie pokazuje, żebyście choć przez ciekawość zajrzeli na aukcję: kolczyki dla Adasia .
Bardzo proszę licytujcie. Pieniądze z aukcji zostaną przekazane na konto fundacji a Wy otrzymacie ode mnie potwierdzenie tej wpłaty.

Więcej o Adasiu możecie poczytać tutaj.

sobota, 28 czerwca 2008

Do wyboru do koloru ;)

Dawno nic nie zamieszczałam, ale ... po pierwsze nic nowego nie powstawało, po drugie kolczyki były na gościnnych występach, po trzecie... sama nie wiem dlaczego po trzecie.

Nadrabiam braki serią kolczyków:

Pierwsze to tygrysie.


Te powstały dziś rano. Zdjęcie nie oddaje ich lekkości. Są bardzo delikatne.


To starsza produkcja. Kanciate kostki - czysta i przejrzysta forma.

Martusine serduszka. Te kolczyki mają i właścicielkę i swoją historię. Zrobiliśmy je na zlocie razem z mężem dla naszej starszej córeczki. Robiliśmy je wspólnie.
Jesienne liście. Pora nacieszyć się latem, ale to takie pocieszenie, że jesień też będzie piękna.

Dzisiejsza produkcja. Długie, eleganckie idealne dla ognistej piękności :).

To by było na razie na tyle. Jak ktoś tu zagląda a podobno tak to prosiłabym może o jakiś komentarz?

Licznik na dole pokazuje ok. 30 wizyt... ale jakiś inny licznik pokazuje mi już prawie 100... ja nie wiem jak to jest liczone.

piątek, 20 czerwca 2008

Letnia biel


Kolczyki, które teraz pokazuję, to biel + bursztyn zatopiony w żywicy.
Aha, wszystkie moje kolczyki są srebrne (bigle i druciki), natomiast te ze stalową linka też mają srebrne bigle.

Te białe kolczyki zrobiłam w spontanicznym odruchu dla mojej mamy. Tak bardzo spodobały się nam obu, że zrobiłam też takie same dla mnie.

Różana puszka na długopisy

Tym razem (niektórym już znana) różana puszka na długopisy, na biurko. Prawdę mówiąc do tej puszki mi osobiście bardziej pasują pióra, ale nie każdy jednak piórem lubi pisać.






Wakacje!


Rozpoczęły się wakacje. Starsze moje dziecię dziś miało zakończenie roku szkolnego. W związku z tym doniosłym wydarzeniem mama dziecia, czyli ja, nie miała czasu na zabawę koralikami.
Dziś nie powstało nic nowego, ale ponieważ i tak nikt nie zna mojego dotychczasowego dobytku przedstawiam kropelki w odcieniach fioletu.

środa, 18 czerwca 2008

Coś najnowszego


Wczoraj zamieściłam tu pierwsze kolczyki przeze mnie zrobione. Dziś pokazuję najnowszą produkcję. Na razie kolczyki bez bigli, ale to w niczym nie przeszkadza.

wtorek, 17 czerwca 2008

Pierwsze kolczyki


To były pierwsze kolczyki jakie stworzyliśmy wspólnie razem z moim mężem.
Dla osób zajmujących się biżuterią mogą wydawać się zbyt skromne, ale ja je bardzo lubię.
Są takie jak być powinny: czyste w formie, proste a jednocześnie dodające blasku.

Początek

To pierwszy próbny post na tym blogu.
Ostatnio pasjonuje mnie bawienie się koralikami, przede wszystkim robię kolczyki. Nie miałam miejsca w sieci, gdzie mogłabym umieszczać zdjęcia moich kolczyków i tak zapadła decyzja, aby stworzyć sobie takie miejsce jak "Decoraliki" - przestrzeń łączącą moją pasję do decoupage'u i biżuterii.