sobota, 28 czerwca 2008

Do wyboru do koloru ;)

Dawno nic nie zamieszczałam, ale ... po pierwsze nic nowego nie powstawało, po drugie kolczyki były na gościnnych występach, po trzecie... sama nie wiem dlaczego po trzecie.

Nadrabiam braki serią kolczyków:

Pierwsze to tygrysie.


Te powstały dziś rano. Zdjęcie nie oddaje ich lekkości. Są bardzo delikatne.


To starsza produkcja. Kanciate kostki - czysta i przejrzysta forma.

Martusine serduszka. Te kolczyki mają i właścicielkę i swoją historię. Zrobiliśmy je na zlocie razem z mężem dla naszej starszej córeczki. Robiliśmy je wspólnie.
Jesienne liście. Pora nacieszyć się latem, ale to takie pocieszenie, że jesień też będzie piękna.

Dzisiejsza produkcja. Długie, eleganckie idealne dla ognistej piękności :).

To by było na razie na tyle. Jak ktoś tu zagląda a podobno tak to prosiłabym może o jakiś komentarz?

Licznik na dole pokazuje ok. 30 wizyt... ale jakiś inny licznik pokazuje mi już prawie 100... ja nie wiem jak to jest liczone.

Brak komentarzy: